Rzeczpospolita Pawłowska

Podczas wizyty na Litwie Pani Poseł Małgorzata Gosiewska odwiedziła pozostałości niezwykłego i dziś niemal zapomnianego miejsca – Rzeczpospolitej Pawłowskiej. Leżące w południowo-wschodniej Litwie, przy granicy z Białorusią, w rejonie sołecznickim, istniejące w XVIII w. niezależne państwo było słynne na całą Europe. Obejmowało obszar ponad 3 tys. hektarów. Miało własną konstytucję, herb, pieniądze, swój własny parlament, skarb, kasę samopomocy, szkołę…

Jej prezydent, ksiądz Paweł Brzozowski już w początkach jej istnienia (a przypomnijmy jeszcze raz był to wiek XVIII!) zniósł w swych posiadłościach pańszczyznę, ziemie rozparcelował między chłopów i wprowadził możliwość spłaty tytułem wykupu. Zadbał również o życie, kulturę i oświatę chłopów-poddanych, a właściwie… członków swojej republiki. Wydał liczne tłumaczenia, książki i broszury, traktujące m.in. o formach nowoczesnej uprawy ziemi. Jego Rzeczpospolita istniała prawie 30 lat. 

Nabyte w drodze spatku przez ks. kan. wileńskiego Pawła Ksawerego Brzozowskiego dobra nie przypominały fortuny magnackiej, do które zobowiązywać go mogła pozycja społeczna czy więzi krwi z najprzedniejszymi rodami magnackimi Wielkiego Księstwa Litewskiego i Korony, czy też ukończenie najlepszych, prestiżowych studiów w rzymskim Collegium Clementinum oraz piastowane godności: Pisarza Wielkiego Litewskiego i Deputatora do Trybunału Wileńskiego. 

Tym większe więc zdziwienie wśród miejscowego ziemiaństwa wzbudziła jego decyzja o zakupie pobliskiego majątku mereczańskich i dóbr należących do miejscowej parafii w celu powiększenia odziedziczonego majątku. Nikt wtedy nie spodziewał się że właśnie w tym miejscu powstanie mała i nowocześnie zarządzana rzeczpospolita. 

W swej „Historii Pawłowej” z 1811 r. ks. Brzostowski pisał: „w roku 1767 znalazłem ziemię lasem zarosłą, mającą rzekę Merecznkę do Niemna wpadającą, nieludną. I tak garstkę ludzi zdziczałych szukać trzeba było po lasach, którzy w nędzy i mizeryi żyli obciążeni robociznami w stanie niewolniczym podług zwyczaju powszechnego w kraju.”

Nic zatem dziwnego, że powszechne zdziwienie w Europie sprawiła ustawa ks. Brzostowskiego z 1769 r., na mocy której życie w dobrach pawłowskich zorganizowane zostało na zasadzie samorządu. Powołana została republika samorządowa, składająca się z obywateli czynszowych, bojarów, ciągłych i kątników. Pawłów podniesiony został do rangi miasteczka i stolicy tego malutkiego kraju. 

Ustawa zniosła również poddaństwo, nadając chłopom wolność osobistą. Otoczyła włościan i ich majątki opieką i gwarancją prawa, wspartego siłą zbrojną. Na mocy tej ustawy chłopi otrzymali ziemię w wieczyste użytkowaniem z prawem jej dziedziczenia przez potomków.

Z czasem republika otrzymała własne prawo, monetę, parlament złożony z izby niższej i wyższej, szkołę elementarną i zawodową, opiekę lekarską i własne służby porządkowe. Jej mieszkańcy na każdym kroku podkreślali swoją odrębność kulturową poprzez własne, standaryzowane stroje. Czynszownicy ubierali się w niebieskie żupany z czerwonym pasem i zielonymi czapkami obszytymi białym, baranim futrem. Kobiety nosiły zaś niebieskie spódnice i kamizelki, białe, płócienne fartuchy, a na głowach chusty lub czepce. 

Reformy włościańskie ks. Brzostowskiego spotkały się z potępieniem sąsiadów. Dopiero po pewnym czasie, gdy Rzeczpospolita Pawłowska zaczęła się rozwijać, a jej mieszkańcy bogacić, zaczęło przybywać jej zwolenników. W końcu zaś, w uznaniu dokonań, ks. kan. Paweł Ksawery Brzostowski odznaczony został przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego godnością Referendarza Litewskiego i Orderem Orła Białego. 

W Pawłowie, stolicy tego mini państwa wybudowany został Pałac Rezydencjonalny. Sam Brzostowski o rezydencji pisał: „niewielki, ale w pięknym i wspaniałym guście rzymski pałac, architektura do reguł porządku doryckiego stosowana.” W rezydencji, zwanej pałacem Rzeczpospolitej Pawłowskiej, odbywało się kształcenie rolnicze dorosłych, które miało na celu zapoznanie chłopów z ogromnym księgozbiorem i okazami z zakresu historii naturalnej. 

Kres Rzeczpospolitej Pawłowskiej przyniosła klęska powstania kościuszkowskiego, w którym aktywną rolę odegrali mieszkańcy Rzeczpospolitej Pawłowskiej.

Dziś w Pawłowie zobaczyć można jedynie fragmenty dawnych fortyfikacji oraz ruiny późniejszych budowli wraz z czternastometrową, odbudowywana dziś, murowaną kaplicą z Chrystusem dźwigającym krzyż. Nie zaginęła jednak wśród lokalnej ludności pamięć o miniaturowym państwie – Rzeczpospolitej Pawłowskiej. 

Ruiny Pałacu Rezydencjonalnego

Ruiny 14-metrowej wieży

Tablica przy Pałacu Rezydencjonalnym

Tablica w pobliskim kościele