Rocznica Rzezi Wołyńskiej

W 2013 r. przypada 70. rocznica zbrodni popełnionych przez Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) na ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. Kulminacja zbrodni nastąpiła 11 lipca 1943 r., gdy oddziały UPA zaatakowały ok. 100 polskich miejscowości. W sumie w latach 1943-45 na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło z rąk UPA i miejscowej ludności ukraińskiej około 100 tys. Polaków.

Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości, we współpracy ze Stowarzyszeniem Upamiętniania Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów 1939-1947 otworzył w ostatni czwartek wystawę, którą można oglądać w Nowym Domu Poselskim. Na kilkunastu planszach można zobaczyć m.in. zdjęcia ofiar zbrodni oraz szczegółową listę Polaków zamordowanych w poszczególnych powiatach i miejscowościach. Są również liczby pokazujące skale zła.

Podczas otwarcia wystawy prezes Jarosław Kaczyński powiedział, że było to ludobójstwa w najczystszej postaci. „To jest ważny moment, w którym jest szansa, że to, co stało się na Wołyniu i w Galicji Wschodniej, ta wielka i wyjątkowo okrutna zbrodnia zostanie, można tak powiedzieć, zapisana w polskiej przestrzeni publicznej językiem i słowami, które oddają rzeczywistość i prawdę. To było ludobójstwo, ludobójstwo w najczystszej postaci”. 

Lider Prawa i Sprawiedliwości odniósł się także do sejmowej uchwały w sprawie rzezi wołyńskiej, która ma zostać przyjęta w piątek. Wyraził nadzieję, że Sejm przyjmie uchwałę w wersji zaproponowanej przez komisję kultury. 

„W czasie obrad komisji kultury i środków przekazu poseł PO Wiesław Suchowiejko zagłosował za określeniem rzezi wołyńskiej mianem ludobójstwa, wbrew zaleceniom swojej partii, która chciała określenia tego wydarzenia, jako czystki etnicznej o znamionach ludobójstwa. Jego głos, przy nieobecności dwóch innych posłów PO, pozwolił na przegłosowanie poprawki, w myśl której rzeź wołyńska będzie określona w uchwale, jako ludobójstwo” – podkreślił Jarosław Kaczyński.

Jego zdaniem bardzo często polskie ofiary II wojny światowej są traktowane z mniejszą czcią i szacunkiem niż ofiary innych państw i narodów. „Nie można dzielić ofiar wielkich zbrodni II wojny światowej na lepsze i gorsze. Bardzo często, swego rodzaju ofiarą, wtórną ofiarą, stają się Polacy”

Jak zauważył, zbrodnie na Polakach są z różnych powodów niekiedy uznawane za zbrodnie mniejszej wagi, niż te dokonane na innych narodach. „Tu musimy powiedzieć zdecydowane nie”.

Jego zdaniem „jest to próba tworzenia hierarchii narodów”. „Nie ma żadnych różnic, jeśli chodzi o masowe zbrodnie w zależności od tego, kto jest mordowany i kto morduje” – mówił.

„Ktokolwiek by mordował i kogokolwiek, jeżeli to jest zbrodnia masowa popełniana z motywów nieindywidualnych, mamy do czynienia z tym, co prawo międzynarodowe określa mianem największej zbrodni, czyli ludobójstwa” – oświadczył.

Jarosław Kaczyński podziękował przedstawicielom środowiska rodzin i potomków ofiar rzezi wołyńskiej za pracę na rzecz uświadamiania społeczeństwa o tym wydarzeniu. „Środowisko Wołyniaków przysłużyło się nie tylko sprawie swoich rodzin i przodków, ale również sprawie polskiej i za to chciałbym im bardzo serdecznie podziękować” – mówił lider PiS.

PAP/www.pis.org/www.dziennik.pl