Polityką zainteresował mnie Ojciec. To On nauczył mnie, że polityka, działalność społeczna to służba. To też spłacanie długu wobec tych, którym zawdzięczamy wolność. Naturalną więc drogą był NZS, a następnie praca w Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” w Gdańsku.
Tak rozpoczęła się moja współpraca z prof. Lechem Kaczyńskim. To zdecydowało o mojej dalszej drodze życiowej. Drodze niełatwej ale uczciwej. Przynależność do Porozumienia Centrum nie dawała przecież profitów. Ale czy pieniądze w życiu są najważniejsze? Przekonanie służenia sprawom ważnym, służenia Polsce daje dużo więcej radości i satysfakcji. A jeśli tą służbę połączy się z działaniem na rzecz spraw bliskich ludziom zwyczajnym, czasem zagubionych, szukaniem rozwiązań mogących im pomóc… wtedy nasze życie ma sens.
Stąd moje zaangażowanie w tworzenie spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych, a następnie praca na rzecz mieszkańców Warszawy w rozmaitych strukturach samorządu. W 1998 roku zostałam radną Gminy Warszawa Bielany, zaś w 2002 roku radną Rady Warszawy. Moją pracę skoncentrowałam na szeroko rozumianej problematyce społecznej. Zostałam wiceprzewodniczącą Komisji Pomocy Społecznej i Przeciwdziałania Patologiom w Radzie Warszawy, członkiem Społecznej Rady Osób Niepełnosprawnych przy Prezydencie Warszawy, Przewodniczącą Społecznej Rady w Ośrodku Terapii i Uzależnień Alkoholowych. Ponadto kierowałam Wydziałem Spraw Społecznych i Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego.
W 2004 roku zostałam Zastępcą Burmistrza w Dzielnicy Ursus, gdzie odpowiadałam za oświatę, zasoby lokalowe oraz za sprawy społeczne. Tu, spłacając dług wobec tych dzielnych i odważnych ludzi, którzy odważyli się wyjść na tory w czerwcu 1976 roku zorganizowałam pierwsze godne obchody tych wydarzeń.
Prasa o mojej działalności:
1) Gazeta Wyborcza: 29 lat temu Ursus wyszedł na ulice: http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,2782240.html
Bardzo czytelny układ strony, bez żadnych udziwnień i fajerweków. Będzie tu mozna zaglądać z przyjemnością. Pozdrawiam najserdeczniej:)