W dniu 30 listopada 2014 roku odbyły się wybory parlamentarne w Mołdawii. W misji obserwacyjnej Sejmu RP uczestniczyli między innymi Posłowie Prawa i Sprawiedliwości – Małgorzata Gosiewska, Elżbieta Rafalska i Piotr Pyzik. Odnośnie sytuacji i nastrojów przed wyborami należy wspomnieć, że Mołdawia jest najbiedniejszym krajem w Europie, życie jest tanie, a o broń niezwykle łatwo. W Naddniestrzu stacjonuje od 1000 do 8000 żołnierzy rosyjskich, czołgi ponoć zostały wycofane. Stan ich gotowości został ostatnio podniesiony. Mołdawia jedynym krajem w Europie, w którym partia komunistyczna nazywa się partią komunistyczną. Mołdawia współpracowała ze wszystkimi organizacjami europejskimi, dlatego też ciężko zarzucić jej brak chęci zmian. Były prezydent Woronin kilkukrotnie zmieniał konstytucję, dzięki czemu parlament wybiera osobę na tenże urząd. Od 2010 nie udało się wskazać prezydenta, jest tylko pełniący jego obowiązki, zazwyczaj przewodniczący parlamentu, ponieważ nie udaje się uzyskać wystarczającej większości do poparcia któregokolwiek z kandydatów, zwykle brakuje 1-2 posłów. Sytuacja tam się nie ustabilizuje dopóki nie zostanie zmieniona konstytucja. Nowa koalicja proeuropejska pewnie znowu nie będzie miała większości. Mołdawia ma prawie 4 mln obywateli, z czego około 500 tys. mieszka w Naddniestrzu. Jest tam ogromna emigracja zarobkowa, mówi się nawet o 1 mln Mołdawian w Rosji i o drugim 1 mln w Unii Europejskiej. Niedawno UE zniosła obowiązek wizowy dla obywateli Mołdawii. Szacuje się, że emigranci przesyłają do rodzin w Mołdawii około 2 mld euro rocznie. Podpisanie umowy stowarzyszeniowe przez Mołdawię wprawiło Rosję w lekką panikę. Rosja szantażowała Mołdawię gazem, używała diaspory w Europie, grozili też wprowadzeniem ceł czy nawet wprowadzeniem embarga. Ostatnio policja mołdawska aresztowała kilka osób posiadających broń (pistolety, karabiny, granatniki), potencjalny wariant Majdanu w Mołdawii byłby Rosji na rękę, jako czynnik destabilizujący kraj. Partia liberalno-demokratyczna – 21%, komuniści Woronina – 21%, partia Mariana Lupu – 18%, partia liberalna – 10%, partia socjalistyczna – 10%, Ojczyzna (kontrolowana przez FSB, ostatecznie wykreślona) – 10%.
W komisji wyborczej, w której Poseł Małgorzata Gosiewska pełniła rolę obserwatora zwycięstwo odniosła partia socjalistyczna, otwarcie idąca do wyborów z hasłem “Razem z Rosją” i twarzą Władimira Putina na billboardach. Tuż za nią plasowała się partia komunistyczna. Natomiast oficjalne wyniki z 30% obwodów prezentują się następująco:
– Partia Komunistyczna – 22%,
– Partia Socjalistyczna – 21%,
– Partia Demokratyczna – 16%
– Partia Liberalno-demokratyczna – 16%