W niedzielę Polskę odwiedził były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili.
– Przybyłem tu złożyć hołd i upamiętnić mojego przyjaciela Lecha Kaczyńskiego i jego cudowną żonę Marię. Łączyło nas rzadka w świecie politycznym osobista więź – powiedział.
Micheil Saakaszwili razem z posłami Sejmu RP Małgorzatą Gosiewską i Markiem Suskim z warszawskiego lotniska udał się do Radomia, gdzie złożył kwiaty pod pomnikiem Marii i Lecha Kaczyńskich.
– Lech Kaczyński jest bohaterem narodowym także mojego kraju. Był wielkim Polakiem. W ważnych dla historii Europy chwilach wykazał się niezwykłą odwagą pochodzącą z jego romantycznej miłości do kraju, Europy i idei wolności. Niewielu już jest takich ludzi – mówił Saakaszwili pod pomnikiem Prezydenckiej Pary.
– Nigdy nie zapomnę, gdy nasza stolica miała być zbombardowana przez Rosjan. Setki tysięcy ludzi czekało w Tbilisi na przybycie prezydenta Kaczyńskiego i innych europejskich przywódców. Rosjanie ostrzegali, że zestrzelą ich samolot, jeśli przylecą do Gruzji, a prezydent Kaczyński podjął ryzyko i zdecydował o lądowaniu. Chciał nie tylko ocalić mój kraj, ale też pokazać honor Polski – przypomniał wzruszony Prezydent Gruzji.