Głosami PO odrzucono poprawki mówiące o ludobójstwie

Uchwała bez słowa ludobójstwo to zakłamywanie historii. W ten skandaliczny sposób PO relatywizuje historię. Dlatego PiS wstrzymało się od głosu nad uchwałą wypaczającą prawdę historyczną.

Nie mogliśmy poprzeć tej uchwały, bo nie zgadzamy się zupełnie z tezami Sikorskiego oraz dlatego że w obliczu tak zakłamanej postawy PO nie można stworzyć wrażenia, że Sejm był zgodny w tej sprawie. Dlatego powiedzieliśmy nie. To nie Sejm przyjął tę uchwałę, tylko posłowie PO i innych ugrupowań. 

Dziś PO doprowadziła do rzeczy tak kuriozalnej, że byliśmy zmuszeni do głosownia prawdy historycznej. Jest to kolejna kompromitacja PO. Przypomnijmy, że nie chciała ona również nazwać ludobójstwem mordu na polskich oficerach w Katyniu. W obu przypadkach PO zasłaniała się jakiś bliżej nieokreślonym interesem politycznym. Tymczasem są to działania sprzeczne z nasza racją stanu, dobre relacje z naszymi sąsiadami możemy budować tylko na prawdzie, bez tego nie będzie ani dobrego dziś ani lepszego jutra w naszych wzajemnych relacjach.

Podczas debaty Minister Sikorski próbował nas przekonać, że wyrażenie prawdy historycznej może stać na drodze włączenia Ukrainy w struktury UE. Myślenie to jest zupełnie naiwne, te sugestie są zupełnie bezpodstawne, od lat Polska jest ambasadorem Ukrainy w UE i nasi sąsiedzi to doskonale wiedza, wyrażenie prawdy nie  będzie hamulcem w drodze Ukrainy do UE. Prawda w naszych wzajemnych relacjach może tylko umocnić nasze relacje a nie je osłabić. Minister Sikorski podczas debaty mówił, że uchwała możemy upokorzyć Ukraińców…  Od polskiego ministra oczekiwalibyśmy raczej, że wyrazi troskę o honor naszych ofiar, że zadba by o naszych, polskich ofiarach pamiętano. 

W głosowaniu w Sejmie PO odrzuciła również wniosek PiS, by dzień 11 lipca był dniem pamięci męczeństwa Kresowian, o którym pisałam w poprzednim poście. Upór ten jest zupełnie niezrozumiały. Zwłaszcza, że to postulat Kresowian, którzy chcą by ten dzień był symbolem przypominającym o ludobójstwie na Wołyniu.

Niepokoi również fakt dyscypliny w Klubie PO w tej sprawie. Historii nie da się relatywizować.